Złota gorączka Życie górnika. Czterdziestu dziewięciu rzuciło się do Kalifornii z wizjami złoconej obietnicy, ale odkryli surową rzeczywistość. Życie na polach złota naraziło górnika na samotność i tęsknotę za domem, izolację i fizyczne niebezpieczeństwo, złe jedzenie i choroby, a nawet śmierć Wydobycie było przede wszystkim ciężką pracą.
Jak wyglądało życie na złotym polu?
Warunki bytowe były ciasne, a podczas wykopalisk było niewiele wygód. Ponieważ wydobycie aluwialne zabłociło niegdyś czystą wodę z potoku, trudno było znaleźć czystą wodę pitną. Często do kopania wwożono świeżą wodę i sprzedawano ją wiadrami. Świeże warzywa i owoce były rzadkością i dużo kosztowały.
Jak wyglądało życie na polach złota dla Chińczyków?
Chińscy poszukiwacze złota byli dyskryminowani i często odrzucani przez Europejczyków Mimo to żyli w tej dziwnej nowej krainie. Chińczycy wybrali wiele dróg do pól złota. Pozostawili znaczniki, ogrody, studnie i nazwy miejsc, niektóre z nich do dziś pozostają w krajobrazie.
Jaką żywność jedli górnicy?
Podstawowym pożywieniem wczesnych pól złota był gulasz z baraniny i sos. Baranina to mięso starszych owiec, nieco twardsze niż mięso, którym dziś smakujemy.
Jak wyglądało życie przed gorączką złota?
Przed gorączką złota w Kalifornii mieszkało tylko około 14 000 nie-rdzennych Amerykanów. Wkrótce to się zmieniło. W 1848 r. przybyło około 6 000 osób, aw 1849 r. około 90 000 osób przybyło na polowanie na złoto. Tych ludzi nazywano Czterdziestu Dziewiątkami.