Mężczyzna z Tollund zmarł, ponieważ został zamordowany przez powieszenie. Został pochowany z liną na szyi. To pokazuje, że był to akt przemocy, a nie wypadek. Najprawdopodobniej mężczyzna z Tollund został zabity przez powieszenie.
Jak naprawdę zginął człowiek z Tollund?
Jest jednym z wielu torfowisk odkrytych na terenach podmokłych Wielkiej Brytanii i północnej Europy. Mężczyzna w wieku 30-40 lat w chwili śmierci został powieszony między 405 a 380 p.n.e. przez Laurę Geggel z Live Science. (Skórzana pętla wciąż jest owinięta wokół jego szyi.)
Kto znalazł ciało Tollund Mana?
8 maja 1950 r. przecinacze torfu Viggo i Emil Hojgaard odkryli zwłoki w warstwie torfu torfowiska Bjældskovdal, 12 kilometrów (7,5 mil) na zachód od Silkeborg w Danii, który wydawał się tak świeży, że początkowo wierzyli, że odkryli niedawną ofiarę morderstwa.
Co zrobił Tollund Man, żeby się powiesić?
Fakt, że w ogóle były szczątki do odkopania, sugerował, że pomimo wiązania ten człowiek nie został technicznie zamordowany ani powieszony jako przestępca. Gdyby był, zostałby poddany kremacji. Raczej został prawdopodobnie rytualnie powieszony jako duchowa ofiara.
Dlaczego Tollund Man był w torfie?
Chociaż człowiek z Tollund został prawdopodobnie umieszczony na torfowisku, aby został zapomniany, albo jako przestępca, albo bardziej prawdopodobnie jako ofiara dla bogów, to właśnie to miejsce zapewniło jego ochronę.
